W związku z tym iż jestem świeżo upieczoną BlogerkO (piszę z dużej, bo brzmi dumniej i przez to czuję się wyższa) szukałam dzisiaj INSPIRATION, jak to zaśpiewałaby Nataszka.
Oczywiście nie lizałam w tym celu kibla ani umywalki tylko postanowiłam odwiedzić miejsca szyderotwórcze takie jak :
fejsBóg
który O Dziwo mnie... - tak, uprzedzając wasze myślenie, to specjalnie-...zawiódł.0 zdjęć dzieciaczków, szczeniaczków, koteczków, statusów o słońcu, wiośnie, pączkach-srączkach-strączkach, przebiśniegach-PSIEbiśniegach, krokusikach, ogródkach, trawce, koksie, mefie... chyba trochę się zagalopowałam.
Same normalne rzeczy, mądre wypowiedzi i inteligentne pytania mi. o to "czy ktoś chętny jest na piłkę dziś?". Nuda, nuda, nuuuuuuuda.
Ludu Fejsa zaręczaj się, hajtaj, rób dzieci, słitfocie, samojebki i foteczki sierściuchów tarzających się w świeżo wyrośniętych krokusach, bo nie mam o czym pisać!
Z każdą chwilą jestem coraz bardziej sfrustrowana! Nawet moje ukochane blogerki nie dorzuciły nic specjalnego do pieca, po za Margaret i Maff (pozdrawiam Was bardzo serdecznie z tego miejsca), które zmieniły owłosienie na letnie.
PANIE PREMIERZE! JAK ŻYĆ?
jutub zwany Youtube'm
który czyta w moich myślach, przez jakieś ciastka ukryte w moim laptopie, a potem wskazuje mi co powinnam obejrzeć aby być zUPDATEowaną wersją Koko na dzień 14 marca 2014. Oto propozycja Jutuba dla mnie:- Kompilacja Fail Minecraft (?!)
- 5 Sposobów na butelkę piwa
- Ten Typ Mes - Trzeba Było Zostać Dresiarzem.
... SERIO? Sami strzelili sobie w stopę. Nic tu po mnie.
INSTA(gram)
#wiosna #disclosure #alkohol #narkotyki #yolo #pazury...zaczynam się załamywać...
czas na ostatnią deskę ratunku PUDLA, a tam:
(a tam musi coś być! To kopalnia szydery i istny samograj!)Czytamy:
"Bałam się zapytać chłopaka na wózku czy mu staje"... mi jeszcze nie staje, więc szukam dalej...
"Biust Cichopek znowu na ścianie"... ja pierdole.
Znowu NIC! Po za pośladkami Kim, przy których karta graficzna w kompie nie wyrabia, polskie gwizdki bez gaci, Siwiec wiecznie okupująca jakieś trybuny, pięciu autorów ciąży Kożuchowskiej, krzyczący Trybson... chrzanię to. NO INSPIRATION! NATASZA HELP!
Czyżby została mi polityka? KOKO NIE IDŹ TĄ DROGĄ!-krzyczy podświadomość.
Po Inspiration pokuśtykałam do sklepu, w celu podsłuchania paru rozmów oraz zakupienia soku z kapslem mądrości. Podekscytowana, jak żul pod sklepem, otwieram sok gruszkowy, o zbyt dużej zawartości cukru, firmy Tarczyn i mym oczom ukazuje się moja upragniona inspiracja:
I PRĄCIE! KOBIETA LEKKICH OBYCZAJÓW! krzyknęłam sobie w myślach.
Idę po Tymbark!
Napój o smaku miętowo-cytrynowym ukazał mi prawdę i utwierdził mnie w przekonaniu, że...
I udało się, a konkluzja jest taka, że jak nie masz INSPIRATION to nie pisz, bo za długich postów nikt nie czyta.
Dziękuję.
Dobranoc.
uda się bo uwaga JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ
OdpowiedzUsuń